Warty uwagi sposób inwestowania w srebro to są certyfikaty tego szlachetnego kruszcu. Są to po prostu papiery wartościowe, które stanowią dowód posiadania srebra przechowywanego w skarbcu. Certyfikaty mogą dotyczyć nie tylko srebra alokowanego to znaczy wydzielonego z całkowitej masy srebra w skarbcu albo niealokowanego, kiedy srebro w żaden sposób nie jest wydzielone.
Inwestor może zamienić posiadane certyfikaty po aktualnym kursie srebra albo je pobrać. Certyfikaty takie są dostępne na przykład w firmach zajmujących się handlem metalami szlachetnymi albo numizmatycznymi. Popyt na srebro jest duży , do czego przyczynia się niepewna sytuacja w Afryce Północnej oraz na Bliskim Wschodzie. Kolejne to rosnące ceny ropy na wielu światowych rynkach oraz ryzyko inflacji, które jest związane z dodrukowywaniem pieniędzy w związku w koniecznością walki z efektami kryzysu. Tradycyjnie w takich sytuacjach inwestorzy szukają inwestycji, które mogą chronić wartość całego zgromadzonego przez nas kapitału. W tej dziedzinie bez wątpienia króluje złoto, ale ostatnio to właśnie srebro daje ponadprzeciętne zyski. Inwestorzy masowo wykupują srebrne sztabki oraz monety licząc, że relacja cena złota do srebra powróci do poziomu sprzed ponad trzech dekad.
Niektóre srebra nie potrzebują certyfikatu – są znane i rozpoznawalne. Należy do nich medal „Królowa Wiktoria – 1 Funt”
Medal jest utworzony na wzór znaczka – królowa Wiktoria 1 Funt. Znaczek po raz pierwszy trafił do obiegu w 1877 roku.
W srebro jak wiemy inwestują inwestorzy indywidualni jak i fundusze. Duży popyt na srebro wynika również z tego, że jest to metal obficie wykorzystywany w nowoczesnym przemyśle, głównie w elektronice, a ponieważ z takich urządzeń nie jesteśmy w stanie srebra odzyskać, to ten popyt stosunkowo szybko nie maleje. Przemysłowe zastosowanie srebra to dodatkowo bardzo solidny gwarant stabilności cen oraz minimalizuje on ryzyko, które jest związane z jego odsprzedaniem. Warto o tym pamiętać, zanim zdecydujemy się na inwestycje w srebro, nic nas wtedy nie zaskoczy.